to ma sens, ochraniacz zaloz i sobie tancz do woli,
rolki tez mam z ochraniaczem ale na kolana ja- inna dyscyplina

Ja zawsze polecam babcine sposoby, żadne specyfiki nie są w stanie zatrzymac wypadania wlosow.

Nie myslalem ze wtedy az cebulki moga sie oslabic , wlosy na pewno sobie wycierasz ale cebulki?
Zrob sobie mala przerwe ,wtedy sie okaze czy to od tanca czy inna przyczyna

Chemioterapia tak bardzo wyniszcza cebulki , ale jak juz organizm sie zregeneruje to pieknie one zaczynaja pracowac i rosna zdrowe wlosy.wiec moze troche cierpliwosci , zeby tym cebulkom dac czas na regeneracje.
A stres to wielki zabojca wlosow

Od dawna wiadomo , że stres może wywoływać wypadanie włosów, więc moi drodzy , żyjmy w pełnej symbiozie . a wszystko będzie dobrze, będziemy chodzić z potężnymi czuprynami

Trochę to zakrawa na ironie ...takie mam odczucie

EEEEE tam zaraz ironie wyczuwasz............ z tym denerwowaniem to cala prawda , dermatolodzy tak mowią

To prawda ze babcine sposoby są najlepsze

W kazdym momencie naszego zycia wyppada okreslona ilosc wlosa zazwyczaj wiecej w okresie wiosenno jesiennym, wtedy sprobujmy jakis masek , albo polknac troche wiecej witamin. A jezeli to nie pomoze skorzystac z porady dermatologa

Nie ma co się poki co załamywac , warto zapytać dermatologa , albo kupic w aptece jakies lekarstwo na bazieziół do wcierania