wypadanie włosów a stres

#1
Cześć dziewczyny

Powiedzcie mi czy stres ma duże znaczenie przy wypadaniu włosów? Ostatnio byłam u lekarza i dowiedziałam się ,że moje wypadanie może być spowodowane stresem. Co wy o tym myślicie i jak sobie z tym poradzić. Jak się przestać stresować jak to nie jest możliwe :(

Kasia

Re: wypadanie włosów a stres

#2
Czesc Kasiu
trudne pytanie i skomplikowane odpowiedzi otrzymujemy na nie od lekarzy ,przynajmniej tak bylo ze mna .
Ale stres ma wplyw na wszystko wiec i na nasze wlosy napewno tez, mysle ze u mnie mial duzy wplyw . Odkad siebie zaakceptowalam jest mi latwiej, wlosy nie odrosly niestety ale juz zyje normalnie ,nie wydaje kasy na "cudowne srodki" nosze peruke .Jest to wyjscie z dolka, mozna wygladac super nie majac wlasnych wlosow , nieraz o wiele lepiej niz te kobiety co je maja.jest to jakies pocieszenie
Trzymaj sie ,glowa do gory
rita

Re: wypadanie włosów a stres

#3
Chyb a własnie ja mam z tym problem. Od pewnego czasu ma straszne problemy w pracy. Niestety przenoszę je wszystkie do domu a przez to i tam nie jest dobrze. Dobija mnie ostatnio wszystko i zauważam, że w wannie po każdym myciu głowy pozostaja mi jak nigdy znaczne ilości włosów. W przyszłym tyg chyba pójdę do lekarza bo to jest następna sprawa jaką się stresuje.

Re: wypadanie włosów a stres

#4
Cześć, ze swojego doświadczenia wiem, że stres psychiczny może prowadzić do wypadania włosów, zmiany koloru, lub całkowitego ich wypadnięcia. Jakiś czas temu zmarła bardzo bliska mi osoba. Po jakimś czasie zaczęłam gubić włosy. Dopóki nie poszłam do lekarza, nie kojarzyłam, że to ma ze sobą związek. Na szczęście trafiłam na przytomną panią doktor, która przeprowadziła szczegółowy wywiad i okazało się że taki nagły wstrząs psychiczny, jak śmierć bliskiej osoby, może spowodować wypadanie włosów. Niestety stres powoduje ich wypadanie i nic się na to nie poradzi. Pozdrawiam

Re: wypadanie włosów a stres

#7
Czesc
Nie uwierzycie ale sama zaczelam miec problemy z wypadaniem wlosow - jak nigdy cale sitko w wannie bylo pelne, na grzebieniu tez pelno wlosow i jak pociagnelam reka to w niej tez zostawaly wlosy - problem.Poszlam do lekarza i pani doktor najpierwa obejrzala mi glowe pod katem lysienia plackowatego , ale na szczescie to nie bylo to.Zaczelysmy sie zastanawiac co za powod ze tak nagle zaczynaja wypadac - i wyszlo ze to stres , kilka razy podchodzilam do egzaminu z prawa jazdy , juz mi sie to cale auto po nocach snilo .jak szlam na jazdy to bylam mokra.
I wiecie ze jak wreszcie zdalam ten egzamin to jak reka odjal, wlosy wrocily do normy.
Skonczylam mimo to kuracje - bo dostalam od niej do wcierania specyfik robiony w aptece, taki na recepte,ktory nie szkodzil a mial pomoc.Ale zdecydowanie przyczyna byl stres i nerwy a lekarstwem sukces i opanowanie calej sytuacji
Ten przyklad niech da do myslenia tym co sie zastanawiaja czy stres ma zly wplyw na wlosy.

Re: wypadanie włosów a stres

#10
No tak niestety bardzo często wypadanie włosów ma swój początek w stresowych sytuacjach. Mi pierwszy raz włosy zaczęły wypadać w II klasie podstawówki bo bardzo przeżywałam przygotowania do I Komunii... Niestety potem przy jakimkolwiek większym stresie od razu włosy mi "leciały". Teraz staram się nie czekać na takie momenty bezsilnie, tylko wzmacniam je i pielęgnuję. Tak właśnie wzmacniająco bardzo dobrze działa Revalid, nie wiem czy znacie: spam://spam.spam/products/details ... _na_wlosy/ , ale jak dla mnie jest rewelacyjny. Oczywiście jako profilaktyka, a nie w stanach bardzo silnego wypadania włosów, ale jednak...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości

cron