Jak ktos potrafi sobie sam przykleic to polecam ,zupelnie inaczej sie wyglada z rzesami , o niebo lepiej niz z tymi wypadnietymi , nawet sie nie trzeba juz podmalowywac .
Sama wiem jak jest ciezko a w upaly to juz horror byl dla mnie .Turban , chusteczka , czapeczka jest niezbedna , mozna z pazurem w swoim stylu ubrac taka na glowe i przetrwac ,
Sa dla doroslych tez fryzury na male glowy , mysle ze w wiekszym sklepie powinni miec takie modele , i sa tez peruki z silikonem jesli mozesz sylikon nosic i to te polecam
Czy mozna przetrwac okres chemioterapii w takiej najtanszej peruce - nawet na zasadzie zastepczej drugiej , albo przy zalozeniu , ze ubiore ja 2 razy. Bo nie wiem czy dam rade w peruce funkcjonowac.
Dowiedzialam sie , ze sa takie peruki z warstwa silikonu , ktora daje pewnosc ze peruka nie spadnie nawet przy lekkim pociagnieciu. Ale czy na taki silikon mozna byc uczulonym jak sie jest wrazliwcem? Ktos przetestowal?