Bez konsultacji to nawet sobie nie wyobrażam stosowania czegokolwiek. Ja miałam problemy z mocno osłabionymi włosami i sporymi prześwitami i dopiero konsultacja z paroma fachowcami pozwoliła mi na wybranie właściwych metod leczenia.
Tak naprawdę to gorzej brzmi niż w rzeczywistości jest, Krem ze śluzem wygląda jak normalny krem - żel, gdyby nie skład nikt by nie zwrócił uwagi na jego wygląd.
Niestety i depresja i stres mogą wpływać na włosy. Ja przerobiłam to na własnej skórze jak leczyłam się na ciężką depresję właśnie - z bujnych loków zostały cieniutkie strzępy...